Kursy nurkowania prowadzimy w Krakowie. Zależy ci na szybkim terminie - skontaktuj się z instruktorem - Tel.: (+48) 501 627 846. lub e-mail. Inne terminy na telefon - zawsze możesz zadzwonić i zapytać. Preferujemy kontakt telefoniczny. Więcej.
Zaplatanie się
ratownictwo nurkowe
Zaplatanie się pod wodą jest sytuacja potencjalnie bardzo niebezpieczną.
Podstawowe postępowanie w takiej sytuacji:
Zapanować nad swoim postępowaniem, nie ulegać panice. Zapanować nad stresem.
Nie szamotać się, to może tylko pogorszyć sytuację, zaplatamy się jeszcze
bardziej
Sprawdzić na manometrze zapas czynnika oddechowego, tak długo jak mamy
powietrze wszystko jest OK.
Zasygnalizować partnerowi nurkowania powstały problem. Jeżeli partner nie
zwraca na nas uwagi można go przywołać przy pomocy różnego rodzaju sygnalizatorów
akustycznych. Pomoc partnera jest bardzo ważna, często partner widzi
lepiej przyczynę naszego zaplątania i jego pomoc może być szybka i bardzo
skuteczna.
Rozpoznać przyczynę zaplatania, nurkowie zaplątują się przeważnie w różnego
rodzaju linki żyłki sieci, siatki stalowe czy plastykowe, druty stalowe,
czy roślinność czy nawet wąskie szczeliny między skałami. Zależnie co jest
przyczyną sposób postępowania może być różny:
zaplątanie w linkę czy żyłkę nie zawsze jest poważnym problemem, często
kilka prostych ruchów w celu uwolnienia wystarczy. Jeżeli ocenimy, że wyplątywanie
nie ma sensu należy się wyciąć. Dobra praktyką nurkową jest, aby każdy
nurek posiadał na każdym nurkowaniu narzędzie służące do cięcia. Najprostszym
rozwiązaniem jest posiadanie noża nurkowego, nóż
jest bardzo dobrym narzędziem ale z cięciem pod wodą nie radzi sobie najlepiej,
aby wyciąć się z linki potrzebujemy dwóch rąk, takiego problemu nie mamy
kiedy używamy sekatora, największą jego zaletą
jest możliwość operowania jedna ręką, sekator przecina linkę nawet grubości
15mm jednym ruchem, co nigdy nie uda nam się przy pomocy noża.
Zaplatanie w sieci to poważna sprawa, w takiej sytuacji bardzo ważne jest,
aby przez dodatkowe ruchy nie zaplątać się bardziej. Zdecydowana większość
przypadków będzie wymagała wycięcia się i tu bardzo przyda się partner.
Tniemy sieć nie bezpośrednio przy naszym sprzęcie a w miejscu gdzie będzie
nam najłatwiej. Wycinanie się przy pomocy noża nie jest najlepszym pomysłem,
delikatnie mówiąc nóż do tego kompletnie się nie nadaje. Lepsze rozwiązanie
to sekator a rozwiązanie preferowane to nóż do sieci.
W miejscach nurkowych, gdzie możemy natrafić na sieci, nóż do sieci powinien
posiadać każdy nurkujący, chodzi tu, bowiem o nasze bezpieczeństwo. Przestrzegam
przed próbą wyrwania sieci z dna przy pomocy napełnionego jacketu czy suchego
skafandra, najprawdopodobniej skończy się to znacznym pogorszeniem sytuacji.
Zaplatanie w zatopione drzewa, siatki również jest możliwe. Często kończy
się na zaczepieniu wystającym wężem drugiego stopnia o gałąź, siatkę i
wyrwaniu automatu z ust. Nie pozostaje nam wtedy nic innego jak schwytać
wyrwany automat oddechowy i ponownie włożyć go do ust, jeżeli nie nastąpiło
wzbudzenie automatu to jego schwytanie nie powinno być problemem. Automat,
który uległ wzbudzeniu może w sprzyjających warunkach (woda poniżej 10
stopni C) łatwo zamarznąć w pozycji otwartej (stały wydatek), a to doprowadzi
do szybkiego opróżnienia butli z czynnika oddechowego (zależnie od głębokości
i ciśnienia w butli może to trwać od kilku do kilkunastu minut). Sytuacja
taka może być bardzo niebezpieczna. Dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie
z własnego octopusa i sprawne wynurzenie pamiętając aby przestrzegać prędkość
wynurzania i przystanki dekompresyjne.
Sytuacja, w której tylko zaplatamy się o gałęzie, siatki może być dużo
łatwiejsza do rozwiązania, często wystarczy się cofnąć i już jesteśmy wolni.
Pomoc partnera może być równie skuteczna.